Bruno Senna powiedział, że ma oferty na ściganie się w Formule 1 już w przyszłym sezonie, jednak to czy zadebiutuje w Grand Prix będzie zależało od pokonania konkurencji.
Bratanek trzykrotnego mistrza świata Ayrtona Senny zakończył sezon serii GP2 na drugim miejscu za Giorgio Pantano. Brazylijczyk był łączony z kilkoma posadami w F1, a teraz potwierdził zainteresowanie kilku zespołów."Oczywiście miałem wspaniały sezon w GP2, z kilkoma wzlotami i upadkami, ale wystarczająco dobry, by finiszować na drugim miejscu. Sądzę, że to dało mi kilka dobrych możliwości na przejście do Formuły 1 w przyszłym roku."
"Rozmawialiśmy z ładnymi kilkoma zespołami i jest duże zainteresowanie kilku z nich. Jest kilka szans na posadę kierowcy wyścigowego, kilka na testera... ale jest dużo konkurencji i potrzebuję być przed rywalami w negocjacjach, a potem zobaczymy, czy będę mógł dostać posadę kierowcy wyścigowego."
Senna przyznał, że Scuderia Toro Rosso była jedną z ekip, z którą rozmawiał. Zespół z Faenzy nie ogłosił jeszcze składu na przyszły rok, a nie jest sekretem przyjaźń współwłaściciela STR Gerharda Bergera i rodzinny Senny.
"Toro Rosso jest jedną z możliwości w Formule 1, nie jedyną, ale może robić dużą różnicę. Berger ciągle mi doradza i pomaga z całych sił."
02.10.2008 09:40
0
jeszcze jeden nelsinio się znalazł.chłopak strasznie nerwowo w gp2 się porusza.ale "każdy' powinien mieć szanse. zobaczymy
02.10.2008 10:04
0
Gość ma 25 lat - więc top ostatni dzwonek aby wystartować w F1 i coś w przyszości osiągnąć....
02.10.2008 11:24
0
niech ściągnie sebastiana buemi heheh , ale fajnie by było gdyby senna było drugi raz w formule 1
02.10.2008 12:32
0
Powinni go przyjac ma wielki talent ale w talewizji przez caly sezon by mowili ciegle o Sennie by to przeciez Bosh wiecie jego wujek byl 3-krotnym mistrzem swiata by ciagle szpanowal swoim wujkiem.
02.10.2008 13:33
0
<"Rozmawialiśmy z ładnymi kilkoma zespołami i jest duże zainteresowanie kilku z nich>. - jestem ciekaw które zespoły są ładne a które mniej ładne?
02.10.2008 13:58
0
To raczej siostrzeniec Senny!!!!
02.10.2008 14:48
0
No mam nadzieję, że po tym sezonie w GP2 przejdzie do Formuły 1. Jak zawsze trzymam za niego kciuki. No,ale zobaczymy.
02.10.2008 16:14
0
no faktycznie on ma przecież 25 lat, ojjj to już trochę późno jak na F1, takie przynajmniej mam odczucie
02.10.2008 16:31
0
Jest synem siostry Ayrtona, a ma nazwisko po mamie. Dziwne. Ja bym na jego miejscu nie chciał mieć tak sławnego nazwiska, patrz: Nelson Piquet Jr...
02.10.2008 16:42
0
ważne czy ma jaja do jazdy F1 - dla mnie może się nawet nazywać Ralf Nakadzima - byleby lepiej jeździł niż tamci dwaj.....
02.10.2008 18:50
0
25 lat to późno na F1 ? o0
02.10.2008 23:37
0
nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się jakiś taki pyszałkowaty... ale niektórym to pomaga ;-)
03.10.2008 00:06
0
druga połowa sezonu coś mu nie poszła, ale kibicowałbym mu jak cholera! oj, wracają wspomienia...
03.10.2008 00:07
0
choleryk - hamiltona to on i tak nie przebije... he, he
05.10.2008 13:12
0
jeszcze jeden który "nazwiskiem" chce się dostać do f1 ach te protekcje :-)
05.10.2008 18:39
0
dziamrol - nie nazwiskiem tylko wynikami. A to, że wyniki z GP2 nie zawsze przekładają się na te w F1 to inna sprawa.
05.10.2008 19:23
0
2008-10-05 18:39:50 ptasior- Pantano został mistrzem gp2 i co? czemu nie może dostać się do f1?fakt raz już miał szansę, ale teraz jest o niebo lepszy od Bruno i co ? bo za stary? Senna też już nie młodzik(jak na kierowcę wyścigowego) A czemuż to Bruno zrezygnował z nazwiska swojego ojca? Bo 'Senna" działa jak magnes .A co powiesz o Di Grassi albo o tym Rosjaninie Petrowie ? nie te nazwiska bo Senna to jest COŚ samo nazwisko gwarantuje umiejętności? niech za przykład posłuży Piquet junior
05.10.2008 21:50
0
dziamrol - fakt, Bruno wybrał prawdopodobnie takie nazwisko, żeby mieć łatwiej. Gdyby jednak jeździł kiepsko to nawet nazwisko Schumacher niewiele by mu pomogło. Piquet w GP2 niewiele przegrał z Hamiltonem i kto mógł przewidzieć, że w F1 będzie jeździł tak fatalnie? Może roczna przerwa mu zaszkodziła. W poprzednim komentarzu chodziło mi tylko o to, że jeśli Bruno będzie jeździł w F1 (a Nelson jeździ) to nie dzięki nazwisku a dzięki wynikom z GP2. A Piquet pewnie jeździłby w F1 nawet gdyby nazywał się Kowalski. Gdyby Pietrow był na drugim miejscu a Senna na 7 to wtedy ten pierwszy dostałby się do F1. A co do di Grassiego to moim zdaniem był najlepszy, ale ma szanse dostać się do F1 i to nie mniejsze niż Senna. Pantano ma już 29 lat i jego pierwsze miejsce jest zasługą doświadczenia, w tym wieku pewnych błędów popełniać nie wypada.
07.10.2008 15:52
0
2008-10-05 21:50:11 ptasior- masz racje nazwiskiem można się ewentualnie zareklamować pokazać natomiast w wyścigach trzeba po prostu umieć jeździć, tyle że mnie osobiście śmieszy takie podszywanie się pod znaną i uznaną osobę, przeczytaj kilka komentów wyżej a zrozumiesz. pozd.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się